„Inspiracje” w Teatrze Rękawiczka

Sztuka mimu, jak muzyka, nie zna granic.

Od połowy września w Starej Siłowni dzieją się rzeczy niezwykłe. Nie pierwszy raz. Niedawno zadomowił się tam duch hrabiego Aleksandra Fredry, towarzysząc Rękawiczkom w spektaklu ‘Ot-cienie miłości”, dziś jednak ustąpił miejsca innej znakomitości z zaświatów, albowiem na kanapie rozsiadł się nie kto inny, ale sam Marcel Marceau, francuski aktor i mim uważany za najwybitniejszego przedstawiciela pantomimy w historii. Z przyjemnością rzucił okiem na Miejsce, poprawiając kapelusz z kwiatkiem, uśmiechnął się na widok swoich zdjęć na „gazetowym słupie”, który niegdyś był pęknięty lustrem, pogłaskał konia na biegunach i pomyślał: „ Dobre Miejsce i dobry Czas..”

Za chwilę pojawiła się „ grupa młodych i wesołych” zupełnie nieświadoma, że patrzy na nich Marcel Marceau „poeta gestu”i guru mimów .

Teatr Rękawiczka przygotowywał się na przyjęcie swych gości, a mianowicie: Magdaleny Chabros, zwanej w rozmaitych kręgach Magdaleną Groźną -Wielkiej Damy Mazowieckiego Instytutu Kultury w Warszawie, miłośniczki i propagatorki teatru ruchu, koordynatora projektu „Inspiracje” i Bartłomieja Ostapczuka -aktora-mim, reżysera przedstawień teatru pantomimy, autora choreografii i ruchu scenicznego, który znany jest również jako dyrektor artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Mimu odbywającego się w Teatrze Na Woli w Warszawie, pomysłodawca i założyciel Teatru Pantomimy Mimo oraz Warszawskiego Centrum Pantomimy w Teatrze Na Woli.

W ramach projektu Mazowieckiego Instytutu Kultury „Inspiracje” młodzi aktorzy Teatru Rękawiczka mają zgłębiać tajniki pantomimy, których podsumowaniem będzie pokaz etiud stworzonych przez uczestników warsztatów i spektakli w wykonaniu wykładowców.

O godzinie 10.00 pojawili się: Ona: jak na Wielką Damę przystało wkroczyła z gracją, zwracając uwagę piękną torebką, On: opatulony szalikiem z zadowoleniem dostrzegł Marcela Marceau na słupie i .. na kanapie, bowiem jako Wielki Artysta obdarzony jest nadprzyrodzonymi mocami…( tam sięga, gdzie wzrok nie sięga itp..) i zaczęło się…

Na początku było przyjemnie, domowe niebieskie skarpety, wesołe podskoki, piłeczki, nie patrz w .. dół, wygodny statek, myśl, emocja, działanie, patrzenie w oczy a później: „im mniej tym więcej”, ale „bardziej, bardziej”… Ale to mniej czy bardziej, czy więcej i mniej? Och biedne Rękawiczki. Skończyła się bajka, zaczęło się zmaganie, pokonywanie, przekraczanie,” polały się „łzy czyste, rzęsiste” jak wieszczył wieszcz, co zrobić z własną beznadziejnością? To pytanie kołatało się wśród ścian nie tak dawno skrobanych przez młodych aktorów.

Marcel dosiadłszy konia na biegunach uśmiechał się tajemniczo. „Sztuka mimu, jak muzyka, nie zna granic” -szeptał Rękawiczkom. -„Trzeba wiedzieć, jak gestem trafić w punkt. Jeśli ktoś jest tylko akrobatą, widzowie mogą myśleć: Jak on to zrobił? Ale nie są tym poruszeni. Nie płaczą, nie śmieją się, nie myślą o tym. Mogą najwyżej otworzyć szeroko usta ze zdumienia, że tak można. To niewiele. Kiedy używa się zbyt wielu gestów, przesadza z mimiką, gubi się rytm. A to on decyduje o tajemnicy.”

– „Nie chcemy jasełek!” – grzmiała Magdalena Groźna, pamiętajcie „Im mniej tym więcej”- powtarzał Bartek- „i wcale nie musicie mnie lubić”- dodawał widząc przerażenie w oczach młodych adeptów pantomimy.

I choć nie jest łatwo i dusza boli, to przecież rzadko ma się okazję zmieniać czas,widzieć niezniszczalnego, niezgniatalnego, samego siebie w kieliszku, poznać tajemnice foli budowlanej, być przez chwilę piórkiem, zmieniać ciężar właściwy kubików, a co najważniejsze poznawać to co niepoznane, docierać tam, gdzie nigdy nie byliśmy, zobaczyć siebie, swoje lęki i ograniczenia i po prostu je porzucić, bo poznane tracą swą negatywną moc.

Przed nami jeszcze dwa spotkania, tworzymy etiudy, które będą składać się na spektakl powarsztatowy. Razem z nami wystąpią mistrzowie: artyści Teatru Warszawskiego Centrum Pantomimy, a jest to jeden z bardziej uznanych zespołów na świecie. Wśród nich będzie jedna z pierwszych Rękawiczek : Ewelina Grzechnik, która 7 lat temu na podobnych „Inspiracjach”spotkała się z Bartkiem Ostapczukiem, z Magdą Chabros i z pantomimą, a dziś jako aktorka Teatru Mimo wzrusza innych tą sztuką bez słów.

Serdecznie zapraszamy, już wkrótce , 16 listopada, w niedzielę, o godz. 18.00 w sali widowiskowej CSiK w Garwolinie – „Inspiracje” Teatr Ruchu, wystąpi Teatr Rękawiczka oraz Teatr Warszawskiego Centrum Pantomimy.

Proszę tylko pamiętać, aby loża nr 13 była pusta, bo jest zarezerwowana dla melancholijnego klauna ubranego w pasiasty podkoszulek i kapelusz z wpiętym czerwonym kwiatem, duch nieśmiertelnego Marcela Marceau spodziewany jest na spektaklu.

1238179_10204121607496463_4837247925378068797_n 10473186_10204055714369176_6975106818749976018_n 10678482_10204121628296983_5132194546393366943_n 10678482_10204121628296983_5132194546393366943_n-1 10698655_10204121593176105_4046049471726519700_n 10710644_10204055737209747_4027921378498633753_n