Na deskach Teatru Polskiego

Teatr Rękawiczka pod natchnieniem ducha Hrabiego Aleksandra Fredry wystąpił na deskach Teatru Polskiego.

Suche fakty

11 lutego w Teatrze Polskim odbyła się Gala Finałowa I Festiwalu Teatrów Młodzieżowych organizowanego przez Samorząd Województwa Mazowieckiego i Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie w ramach obchodów “Roku Aleksandra Hrabiego Fredry na Mazowszu”.

Teatr Rękawiczka został jednym z laureatów tego prestiżowego konkursu i miał zaszczyt wystąpić na scenie Teatru Polskiego.

 To są suche fakty, dodajmy do nich trochę przypraw, aby oddać ducha tego doniosłego wydarzenia i by czytelnik nie nudził się czytając ten oto tekst.

Przyprawa Pierwsza: Emocjeeeee.!!!!!!!!! Tworzymy spektakl! Fredro stuka się w czoło

Niezastąpioną przyprawą są emocje. A było ich uwierzcie Państwo całe mnóstwo. Wszystko zaczęło się we wrześniu, kiedy młodzi adepci sztuk teatralnych pod okiem Izabeli Rękawek zmagali się z tekstami hrabiego Aleksandra Fredry. Ze zmagań tych okupionych zszarpanymi nerwami wszystkich wyżej wymienionych jak Feniks z popiołów narodził się spektakl “Ot-cienie miłości”. To oto dzieło, powstałe z marzeń, dyskusji, pracy, kłótni, fochów, pogodzeń, załamań, a przede wszystkim pomysłów, wyobraźni i przewodnictwa Wielkiego Aleksandra, którego duch śmiał się do rozpuku i stukał się w czoło, patrząc na męki tworzenia młodych aktorów, zostało nagrane na płytę i wysłane do Warszawy. Nadszedł czas oczekiwania. Czy się spodoba? Jaki będzie werdykt? Czy mamy szansę? A Hrabia Fredro uśmiechał się tylko tajemniczo. …

Przyprawa Druga: Piękne Kobiety: Herbatka z Anna Nehrebecką i Grażyna Barszczewską w towarzystwie zadowolonego Hrabiego

Wreszcie telefon, serce bije jak oszalałe.. Tak! Przeszliśmy do 2 edycji konkursu!

I uwaga, z tego powodu do Garwolina przyjadą Anna Nehrebecka i Grażyna Barszczewska, aby na żywo obejrzeć spektakl…

Obecność tych wyśmienitych aktorek na pewno poprawi smak naszej relacji. Stało się, pewnego grudniowego dnia “ideał sięgnął bruku” i gwiazdy polskiego filmu i teatru wstąpiły na herbatkę do Starej Siłowni- nowej sceny teatralnej wyszykowanej przez Stowarzyszenie Calos Cagathos, a okupowanej przez najróżniejszych miłośników teatru od lat 5 do 75. Herbatka i rozmowy o teatrze oczywiście w towarzystwie ducha Wielkiego Aleksandra, który wyraźnie zadowolony był z tak znakomitego towarzystwa, odbyły się po spektaklu, który otrzymał wiele ciepłych słów i pochwał, zarówno jak młodzi aktorzy i pani reżyser. To były emocje! Duma, satysfakcja, a przede wszystkim radość!

Przyprawa Trzecia: Tajemniczy List, a Hrabia Aleksander zgubił okulary….

Potem pojawił się List

..a w nim ta oto opinia:

Państwa spektakl prezentuje bardzo wysoki poziom artystyczny. Wasze rozumienie Fredry i umiejętność bawienia się konwencją teatru Fredrowskiego godne są uznania. Przedstawienie “Ot-cienie miłości”jest spójne, konsekwentne, inteligentne. Dzięki dopracowanemu ruchowi scenicznemu ogląda się je z prawdziwą przyjemnością, szczególnie niezwykle poetyckie sceny teatru cieni. Zasługa w tym zarówno zdolnej młodzieży jak i pedagogów, którzy zdolności te potrafią wykorzystać w dobrej sprawie, stroniąc od efekciarstwa i gwiazdorstwa, a stawiając na profesjonalizm, rozumienie tekstu i dopracowane kreacje aktorskie. Jak widać daje to wspaniałe efekty.

Nadawca: Andrzej Seweryn dyrektor naczelny

po przeczytaniu nastąpił taniec radości, a Hrabia szukał okularów.

Przyprawa Czwarta: Jedziemy do Teatru Polskiego, za kierownicą nie kto inny tylko Hrabia Aleksander Fredro!

Ale to jeszcze nie koniec tej przygody. Nadchodzi 11 lutego, wesoły autobus z Rękawiczką jedzie do Warszawy, z kierownicą Hrabia. Oczywiście żadnych korków i niespodzianek. Przed nami Teatr Polski. Wita nas portier słowami: “Ja też jestem z Garwolina!” Hrabia chichocze. Kierujemy się do garderoby… prawdziwej garderoby z lustrami, lampami przy stoliczkach, w której makijaże poprawiali najwięksi polscy artyści. Jesteśmy nieco onieśmieleni na początku, ale za chwilę już jest wesoło, czujemy się wspaniale, do czasu, bo oto nadchodzi moment próby generalnej, próby z samym dyrektorem teatru, wspaniałym aktorem i reżyserem panem Andrzejem Sewerynem.

Przyprawa Piąta: Próba Generalna z Lwem, Hrabia na widowni zaciera ręce…

Oto i On. Siedzi na środku widowni i wydaje się trochę straszny. Podobny do lwa, do Księcia Jaremy Wiśniowieckiego. Król i władca. Ojej co to będzie. Wydaje polecenia, które skrzętnie spisują inspicjenci, panowie od światła i od dźwięku. Naprawdę jest groźnie. Za chwilę jednak wybucha śmiechem, zaczyna żartować, uff… przeżyjemy. Ale porządek musi być, wiadomo, kto tu rządzi. Cztery zespoły laureatów słuchają się Go jak wyroczni. A jacy dumni jesteśmy: Mamy próbę w Teatrze Polskim z Andrzejem Sewerynem!

Przyprawa Szósta: Wybija Godzina Zero czyli szósta, czyli osiemnasta, Hrabia rozsiada się w loży dla vipów.

I teraz dopiero się zaczyna. Po dwóch godzinach próba skończona, zostało pół godziny do spektaklu. Ale emocje! Widownia wypełniona po brzegi. Są nasze rodziny, przyjaciele, dzielnie nam sekunduje Pani Dyrektor Danuta Durys. Mnóstwo młodzieży i oczywiście wszechobecny duch Hrabiego Fredry. Wybija 18. Na scenę wchodzi Andrzej Seweryn i wita wszystkich zebranych, następnie zabawna prezentacja multimedialna16 spektakli, które brały udział w festiwalu.

I wreszcie Kolaż Finalistów. Cztery zespoły, w tym Teatr Rękawiczka z CSiK w Garwolinie zaprezentuje fragmenty spektakli. “ A nich cię, wierz tu kobiecie..”- zaczyna Szymon. Wybrana scena przez jury to “Sąd nad kobietami” z “Męża i żony”. Wszyscy jesteśmy na scenie. Dziewczyny niewiniątka robią słodkie minki patrząc na oszalałych z zazdrości mężczyzn, rzucających oskarżenia zdrady. Tak, to: sąd, senat, armija cała, wszystkie ucznie profesory, mecenasy i doktory …” stają się domniemanymi kochankami. Wszystkiemu winne są oczywiście listy, które panienki z wdziękiem rzucają na scenę. Potem następne sceny, oklaski. I znowu radość, satysfakcja, duma.

Przyprawa Siódma : Przystojny Prapraprawnuk i finałowy spektakl- Aleksander Fredro ukradkiem obciera łzy wzruszenia.

I dalsza część gali, a w niej spotkanie z prapraprawnukiem hrabiego Aleksandra Fredry Maciejem Szeptyckim, który opowiada o historii rodu i tworzeniu muzeum jego praprapradziadka. Hrabia pociąga nosem ze wzruszenia. Potem finałowy spektakl głównego laureata Festiwalu – zespołu teatralnego z Białołęckiego Ośrodka Kultury (Teatr Działań Twórczych) – “Fredraszki, czyli… Fredro też była kobietą”. Następnie rozdanie nagród, podziękowania, zdjęcia.

 Koniec i bomba, kto czytał ten trąba! Hrabia gra na saksofonie..

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s