W sobotę 25 stycznia Stara Siłownia wypełniła się tajemniczymi istotami ubranymi w białe fartuchy i wielkie okulary. Ta niezwykła brać ruszyła z ochotą okiełzać ziemię, ogień, wodę i powietrze. Wyposażeni w dziwne przedmioty wyczarowywali lawę wulkaniczną, bańki ogromnych rozmiarów, cukrowe chmury, koktajle w paski. Udali się w podróż do wnętrza ziemi, podziwiali planety, nurkowali w głębinę wody, dotykali ognia, bawili się powietrzem. Czary? Zjazd magów i czarownic z Krańca Świata? Tym razem nie. Choć często Stara Siłownia zamienia się w magiczną krainę teatru, czy czarodziejskich pierników, to dziś władzę przejęła Królowa Nauka. Stowarzyszenie Calos Cagathos podsumowując projekt „Tajemniczy świat żywiołów” realizowany w ramach programu Najbogatsi dla Nauki Fundacji Tygodnika Wprost i Polskiej Fundacji Dzieci i Młodzieży zaprosiła dużych i małych mieszkańców Garwolina na Zabawy z Nauką.
Projekt rozpoczął się we wrześniu 2013 roku. Jego głównym celem była aktywizacja dzieci w wieku 10-13 lat poprzez poszerzanie ich zainteresowań i kontakt z żywą nauką. Koordynatorem projektu była Marzena Świeczak- doktor Nauk o Ziemi, geofizyk, sejsmolog i nauczyciel w jednej osobie. Z jej to inicjatywy w siedzibie stowarzyszenia – w Starej Siłowni odbywały się warsztaty naukowe przeprowadzające uczestników przez świat mniej lub bardziej oczywistych zjawisk i doświadczeń. Przez tajemnice przyrody przeprowadzały dzieci niezwykłe przewodniczki: Elżbieta Grzegrzółka- specjalista od chemii, Anna Jaworska i Hanna Dondzbach- ekspertki w dziedzinie biologii, zaś w świat fizyki wprowadzała młodych odkrywców Marzena Świeczak. Pomagali im dzielni wolontariusze : Paulina Mąkowska (KLO), Anna Smolewska, Paulina Matyka, Wiktoria Piesiewicz, Agata Ragus, Ola Krawczyk, Bartosz Rękawek, Dominik Wójcik (Gimnazjum nr 2 w Garwolinie).
Podsumowaniem półrocznej pracy były Zabawy z Nauką, w czasie których młodzi odkrywcy, uczestnicy projektu: Ola Hawryluk, Zosia Rękawek, Agatka Szaniawska, Ania Trzpil, Kasia Rowicka, Marysia Małachowska, Ania Zalewska, Kinga Kuźbida, Kuba Liszewski, Antek Wyskwar, Przemek Świeczak, Mikołaj Trzpil, Kacper Kędziorek, Bartek Walenda, Piotrek Liszewski, Michał Pasik chcieli pokazać swoim rówieśnikom, że nauką można się bawić. Młodzi eksperci, posiadacze wiedzy o układzie słonecznym, tektonice płyt, hydratach, estryfikacji, reakcjach endo- i egzoenergetycznych na oczach swoich kolegów obłaskawiali wszystkie cztery żywioły. Wodni detektywi przybliżali rolę napięcia powierzchniowego oraz gęstości, częstując wszystkich kolorowymi koktajlami. Znawcy chmur pokazywali jak dotknąć, zważyć i zobaczyć powietrze. Produkowali słodkie cumulusy, cirrusy i stratonimbusy z waty cukrowej. Badacze ziemi udowodniali, że ziemia składa się z wielu warstw, gdzie szukać diamentów i że grunt pod naszymi nogami nie jest taki, jak nam się wydaje. Poskramiacze ognia przeprowadzali reakcje spalania magnezu i wodoru. Utleniali nadmanganian potasu, przy okazji wytwarzając piorunujący wulkan. Zaprezentowali też działanie cudownego żelu, który palił się nie paląc i ogrzewał wszystkich w ten mroźny poranek.
Tym przedziwnym działaniom bacznym okiem znawcy przyglądał się zaproszony gość dr hab. inż. Michał Malinowski profesor nadzwyczajny w Instytucie Geofizyki PAN, gdzie kieruje Zespołem Obrazowania Sejsmicznego w Zakładzie Sejsmicznych Badań Litosfery, niestrudzony poszukiwacz gazu łupkowego. Odpowiadał na pytania, obserwował, doradzał, a na końcu wręczył certyfikaty młodym badaczom, którzy w poszukiwaniu rozwiązań zagadek przyrody dzielnie stawili czoła naukom matematyczno-przyrodniczym, udowadniając, że nauki ścisłe – ściśle fajne są.